Korczak Krzysztof |
Wysłany: Nie 18:19, 11 Maj 2008 Temat postu: w sama pore niepogody |
|
Glosno myslalem oburzenie
to na te wisnie co opluly
uniesienie mego smaku
nieskalanosc mej koszuli
o kolorze ty niemadry
czymze tobie zawinlem
ze miast cieszyc tylko sadzisz
i udajesz ze zabilem
zerwe z siebie te koszule
i ugodze nia powietrze
niech udaje teraz chmure
takiej skory to ja nie chce
potem pojde na jagody
chce im wyrwac serca czarne
w sama pore niepogody
z krwia upuszcze zycie marne |
|